Toy Party w zaciszu domowym

Piątek wieczór. Tym razem Toy Party odbyło się w Pabianicach. Wiedziałam od początku, że będzie to zwyczajne spotkanie w zaciszu domowym i kobiecym gronie, zaaranżowane tak po prostu… By rozluźnić się po całym tygodniu pracy, pogadać, pośmiać się, napić się wina… Organizatorka imprezy nie mówiąc reszcie uczestniczek poprosiła bym przyszła ze swoja „magiczna walizką”.
Rozsiadłyśmy się wygodnie w salonie, a ja zaczęłam wyciągać poszczególne gadżety, ku rosnącej radości dziewczyn.

Zaczęłyśmy rozmawiać o gadżetach, zastosowaniu, rodzajach, sposobie doboru odpowiednich dla siebie zabawek… aż nie wiedząc kiedy temat naturalnie zszedł na ogólne kwestie seksualności kobiet. Tego co lubią, a czego nie, a wszystko nieśpiesznie, z akceptacją i humorem…

Okazało się, że jedna z uczestniczek jest masażystką i była zachwycona olejkami LoveYourself! Konsystencją, zapachem, właściwościami… Nie mogła się powstrzymać, żeby od razu nie przetestować jak sprawdzają się w akcji, więc posłużyła się jedną z dziewczyn i zademonstrowała krótki masaż na jej ramionach. Nie muszę chyba pisać jak wszystkim zrobiło się błogo od samego patrzenia na ten masaż.. 😉 (od razu przepraszam i żałuję, że nie uwieczniłam tego na zdjęciach, ale ja też patrząc na ten masaż po prostu się rozpłynęłam). Okazało się, że jako profesjonalistce, olejki LoveYourself spełniają wszelkie oczekiwania, więc tym chętniej prawie wszystkie zaczęły umawiać się do niej na masaż właśnie tymi olejkami. 🙂

Siedziałyśmy tak dobre trzy godziny, wybierając, gadając, śmiejąc się i masując plecy…