Niezłe ciacho Cupcakke

“Elizabeth jest raczej domowniczką. Nie lubi wychodzić do ludzi. To zamknięta w sobie, wyluzowaną inteligentką. Jest też Marylin Monhoe (hoe w potocznym języku angielskim to dziwka) – jest tak internetowy troll. Mówi co chce i co czuje kiedy tylko ma na to ochotę. Na wszystko ma “wyje…ne”. I wreszcie jest CupcakKe, performerka, zwierzę seksualne. Szalona – chce być widziana i słuchana.” Tak mówi o sobie jedna z najbardziej wyrazistych postaci amerykańskiego hiphopu, Elizabeth Harris, znana szerzej jako CupcakKe.

cupcakke
Postaci, które CupcakKe wymienia tak naprawdę nie sa różnymi postaciami. To emanacje jej samej. W tym co robi trudno doszukiwać się fałszu – wszystko jest boleśnie szczere. “Jestem bardzo otwartą osobą, nie umiem inaczej.”

To bardzo ważna informacja dla wszystkich, którzy natrafią na jej kompozycje. Na pierwszy rzut oka wulgarne i obsceniczne nie są niczym innym, jak obrazem tego czym seks i świat potrafi być dla kobiety (szczególnie kobiety z nieuprzywilejowanych grup społecznych). Artystka, tak jak rapujący mężczyźni, nie cenzuruje się, a dzięki temu stanowi fenomalne zjawisko feministyczne w tym bardzo zmaskulinizowanym nurcie, gdzie kobiety rzadko kiedy mogą o czymś decydować.

https://www.youtube.com/watch?v=S9nGdtteNSk

Cupcakke jest niezależną artystką. Ponieważ, jak mówi, przez mizoginię i rasizm środowisk muzycznych nie mogła liczyć na dobre wsparcie w realizacji własnych muzycznych celów. “Lubię mięć kontrolę nad tym, co robię i lubię kiedy nikt nie kontroluje mnie.”

Cupcakke nie tworzy utworów wyłącznie o seksie, choć one powodują, że ludzie ją zauważają. Mówi o traumie, depresji, pedofilii, rasiźmie, niesprawiedliwościach i wykorzystaniu. Bardzo głośno komunikuje problem podwójnych standardów jeśli chodzi o mężczyzn i kobiety. “Moja muzyka nie jest seksualna, są za to niektóre piosenki”.Rapuje od kiedy skończyła 14 lat.

https://www.youtube.com/watch?v=k8JhwgLxCEA

Jej piosenki mówią o wszystkim czego doświadczyła lub co obserwowała. Swoimi piosenkami wyraźnie określa się po stronie tolerancji i miłości wobec środowisk LGBT. Harris (nazwisko artystki) tak samo intensywnie śpiewa o przyjemnościach jak i traumie i bólu. “Wszystko, co przeżyłam jest w mojej muzyce. Nie jestem jedyną osobą, która powinna wiedzieć o tych przeżyciach. Świat powinien usłyszeć o tym wszystkim, żeby następna dziewczyna umiała może poradzić sobie lepiej i prędzej w takich sytuacjach. Nie jestem jedyną kobietą, która przeżyła straszne rzeczy – jest nas wiele wiele dziewcząt. Każdy głos się liczy – a ja swojego próbuję używać bardzo rozważnie.”

Elizabeth Harris jest kontrowersyjna, głośna i kompletnie bezkompromisowa w wyrażaniu każdej myśli. Prowokacyjnie, brutalnie i bezwstydnie. Jest sekspozytywna, ciałopozytywna i ultraszczera! Za co ja uwielbiam ją od pierwszej chwili.

https://www.youtube.com/watch?v=c5n1wcFm9is

Nie lubicie wulgarnej muzyki? Nie powinniście zaglądać na jej kanał YT (https://www.youtube.com/channel/UCwimUYuM4NKBJ3pfUiH0TBw dla tych, którzy chcą, bardzo proszę link). Nie lubicie wulgarnych kobiet? No trudno, czasem tylko tak da się wykrzyczeć niesprawiedliwość i ból. Dla mnie Elizabeth, a właściwie Cupcakke jest mistrzynią!